Składniki:
- 350 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 250 g masła
- 2 małe jajka
- opakowanie cukru waniliowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Sposób przygotowania:
W misce umieszczam wszystkie składniki. Masło najlepiej, gdy jest zimne, z lodówki. Ja ciasto wyrabiam za pomocą robota kuchennego. Gotowe, wyrobione ciasto odkładam zawinięte w folię do lodówki na około godzinkę. W tym czasie umieszczam śliwki w małym rondelku, dolewam odrobinę wody i rozmrażam śliwki, żeby się trochę rozpadły i rozmiękły. Można dodać trochę cukru....zależy jak kto woli. Ciasto jest słodkie, więc ja wolę kiedy śliwki będą trochę kwaskowate. Świeże śliwki wystarczy pokroić na ćwiartki, wypestkować i układać na cieście. W międzyczasie przygotowuję także kruszonkę:
- 150 g mąki pszennej
- 100g cukru
- 100g masła
Po wyjęciu z lodówki wylepiam tortownicę ciastem (o średnicy 25 cm) i wyłożoną papierem do pieczenia. Spód podpiekam ok 15 minut w 180 stopniach. Wykładam śliwki na podpieczone ciasto i obsypuję przygotowaną kruszonką. Całość piekę kolejne 35 minut. Po upieczeniu posypuję wierzch cukrem pudrem i można się zajadać. Smacznego!
5 komentarze
Wypróbuję przepis :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę!
UsuńRuszam z grupą wsparcia blogerów kulinarnych. Jeśli masz ochotę dołączyć - zapraszam 🙂 https://www.facebook.com/groups/2578124759169911/
OdpowiedzUsuńMuszę również spróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie :) muszę zrobić
OdpowiedzUsuń