Tego przepisu używam od bardzo dawna, ponieważ babkę w takim wykonaniu robiła moja Mama i od niej mam ten przepis. Nie wykonałam jej tym razem w typowej formie do babek ze względu na naszą Córeczkę, której widok w kształcie myszki miki sprawił większą radość.
Składniki:
- 5 jajek
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1 margaryna
- 1 i 1/2 szklanki cukru
- cukier waniliowy
- proszek do pieczenia
Sposób przyrządzenia:
Na początku ubijamy białka z dodatkiem cukrów, następnie dodajemy żółtka oraz mąki z 1 płaską łyżeczką proszku do pieczenia. Na koniec dodajemy roztopioną i troszkę przestudzoną margarynę.
Ciasto pieczemy ok. 40 minut w 180 stopniach.
Wskazówki:
Ze względu na to, iż każdy piekarnik "rządzi się swoimi prawami" to podany przeze mnie czas pieczenia jest orientacyjny, najlepiej jest sprawdzić babkę nakłuwając ją wykałaczką....jeśli jest sucha to znaczy, że babka jest gotowa, a jeśli wykałaczka będzie oblepiona ciastem oznacza to, że jeszcze w środku jest surowa i trzeba ją dalej piec.
Babka w takim wykonaniu będzie koloru żółtego. Moja mama nauczyła mnie jak "zabarwić" środek. Odlać do szklanki troszkę gotowego już ciasta (przed włożeniem do piekarnika) i dodać łyżkę kakao wymieszać a następnie na przykład nożem czy końcówką łyżki robić dowolne wzorki tzw. esy floresy na reszcie ciasta. Otrzymujemy w ten sposób babkę z środkiem kakaowym. Taką babkę wkładamy do piekarnika.
0 komentarze